amos
Gość
|
2010-05-20, 21:18 Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne |
|
Cytat: | trzeba brac, jak daja. tylko zaznaczyc z gory, ze to kwota bezsporna
roszczenia, a o pozostala sie jeszcze upomnisz. bezsporna i tak musza
zaplacic, a majac juz przynajmniej tyle o reszte mozna spokojniej sie
poboksowac
W opisanej sytuacji koles zaprzagl do pracy bylego rzeczoznawce, ktory |
kiedys pracowal na rzecz ubezpieczyciela. Ten znajac triki sprzedaje
swoja wiedze pomagajac wyruchanym przez towarzystwa petentom
wyszarpywac od nich to, za co placa. Prowizje bierze od wyrwanej
kwoty.
Cytat: | AFAIK na likwidatora szkody mozna wybrac dowolna firme
ubezpieczeniowa, a one sie miedzy soba rozlicza z wyplaconych kwot.
A to ciekawostka. Dobrze wiedziec. Jaka jest procedura powolania |
takiego likwidatora z dowolnie wybranej firmy?
--
zdrowka
amos
|
|
Alex D. B.
Gość
|
2010-05-21, 00:18 Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne |
|
Cytat: | duzo.
Owszem. Dlatego jestem za ostatnia opcja - Hestia za niecale 700. O
ile w ogole sie zdecyduje. Jak ktos pisal - spokojny sen kosztuje...
tak wiec cena pakietu wyszla ze 7% wartosci, u Ciebie to ponad 10%
Gdzie masz ten pakiet?
|
mam w Aliansie, ale moja aktualna TZ jako agent pizetju odgraza sie, ze ich
przebije.
nie mam pojecia jak to bedzie, jak kupowalem motaga to pzu chcialo chyba ze
4 kola, tanszy byl alianz.
z tego co widze, pzu daje spore mozliwosci "negocjacji" - jedna (na razie) z
moich flotowych sluzbowek przeszla pakietem do pzu z link4, bo link
zwyczajnie cenowo dostal w dupe.
Cytat: | Szczerze mowiac gdzie nie zadzwonie (a obdzwonilem kilku agentow i
czekam jeszcze na wycene z TUW Pocztowy gdzie od lat ubezpieczam
Saabine) to wszedzie mowia, ze pakietow na motury nie ma.
Jednym slowem OC ubezpiecze tam, gdzie mam najtaniej, a AC wezme
tam...gdzie najtaniej. Jedno nie ma wplywu na drugie.
ofszem nie - pakiety zazwyczaj wychodza ZNACZACO taniej, szczegolnie po |
zastosowaniu "drobnej inzynierii taryfowej"
jak jestes z dc, odezwij sie na prv, z nr tel, to "ktos zadzwoni i pogada"
;-)
Alex.
|
|
de Fresz
Gość
|
2010-05-21, 02:45 Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne |
|
Cytat: | zwlaszcza, jesli jak w tym przypadku i tak finalnie zaplaci fundusz
gwarancyjny, bo ubezpieczenie nie dziala z racji stanu (wstawienia)
sprawcow. inna sprawa, ze potem ci beda musieli funduszowi zwrocic
kase co do grosza... ale to nie problem ofiary kolizji
|
Ekhm, coś się zmieniło ostatnio? Bo z ustawy o Funduszu gwarancyjnym
jak ją czytałem jakiś czas temu wynikało, że nie wypłaca za szkody na
mieniu, a tylko za szkody na zdrowiu. No i w tym przypadku AFAIK to
jednak ubezpieczyciel musi wypłacić, conajwyżej może później żądać
regresu od sprawcy.
--
Pozdrawiam
de Fresz
|
|