Strona główna forum » Dyskusje o samochodach » elektryczne wspomaganie kierownicy

elektryczne wspomaganie kierownicy

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Autor Wiadomość
J.F.
Gość







Post2010-04-25, 21:30    elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem
Ma ktos takie lub mial okazje krecic bez akumulatora czy z wylaczynym
silnikiem ?

http://zssplus.pl/www_publikacje/publikacje42.htm

Sa tam przekladnie slimakowe. A one sa zwykle samohamowne.

Jeden spalony tranzystor dzieli nas przed zablokowana kierownica ?

No to ciekawe kiedy komputer zacznie jeszcze kierownica sam krecic ..

J.
Reklamy
J.F.
Gość







Post2010-04-25, 21:50    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Ma ktos takie lub mial okazje krecic bez akumulatora czy z wylaczynym
silnikiem ?
http://zssplus.pl/www_publikacje/publikacje42.htm
Sa tam przekladnie slimakowe. A one sa zwykle samohamowne.
Jeden spalony tranzystor dzieli nas przed zablokowana kierownica ?

Jakos jestem w stanie krecic kierownica przy wylaczonym silniku. (Grande
Punto).

Ciezko idzie czy lekko ?
Jest tam jeden bezpiecznik wprost z akumulatora, moze ciagnie prad ?

J.
spammtrapp
Gość







Post2010-04-25, 21:50    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Ma ktos takie lub mial okazje krecic bez akumulatora czy z wylaczynym
silnikiem ?

http://zssplus.pl/www_publikacje/publikacje42.htm

Sa tam przekladnie slimakowe. A one sa zwykle samohamowne.

Jeden spalony tranzystor dzieli nas przed zablokowana kierownica ?

Jakos jestem w stanie krecic kierownica przy wylaczonym silniku. (Grande
Punto).
spammtrapp
Gość







Post2010-04-25, 22:00    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ciezko idzie czy lekko ?
Jest tam jeden bezpiecznik wprost z akumulatora, moze ciagnie prad ?

Ciezko ale da sie krecic.
Michal Gut
Gość







Post2010-04-25, 22:30    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Ciezko idzie czy lekko ?

jak wylaczony silnik to ciezkosc akceptowalna do calkiem komfortowej jazdy
w przypadku bledu centralki wspomagania (taki check engine ale wspomagania)
zaczyna pracowac potwornie ciezko i dazy do centrowania z sila
proporcjonalna do skretu kol. podejrzewam ze to celowo by w przypadku awarii
nie wyladowac w polu
Rafał "SP" Gil
Gość







Post2010-04-25, 22:40    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem


Cytat:
sila proporcjonalna do skretu kol. podejrzewam ze to celowo by w
przypadku awarii nie wyladowac w polu

W zakręcie ? :)

A na ile porównywalne to z padnięciem normalnego wspomagania ?
Przejechałem raz z padniętą pompą wspomagania w thalii z Gdyni
do Wrocławia ... znajomi patrząc na mnie podejrzewali po tej
trasie, że onanizuję się intensywnie ... dwoma rencami Wink
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008
MarcinJM
Gość







Post2010-04-26, 05:20    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Ma ktos takie lub mial okazje krecic bez akumulatora czy z wylaczynym
silnikiem ?
http://zssplus.pl/www_publikacje/publikacje42.htm
Sa tam przekladnie slimakowe. A one sa zwykle samohamowne.
Jeden spalony tranzystor dzieli nas przed zablokowana kierownica ?
Jakos jestem w stanie krecic kierownica przy wylaczonym silniku. (Grande
Punto).

Ciezko idzie czy lekko ?
Jest tam jeden bezpiecznik wprost z akumulatora, moze ciagnie prad ?

Idzie jechac na odlaczonym elektryku lepiej niz z padnietym
hydraulikiem. Troche reakcja na ruch kierownica jest wtedy "dziwna", bo
walki kierownicze przed i po wspomaganiu nie sa ze soba spiete na
sztywno i jest taki "miekki" luz.
Prad roboczy jest bezposednio z aku za pomoca bezpiecznika. Od ukladu
napedu predkosciomierza idzie impuls stanowiacy o progresji owego
wspomagania.
Generalnie fajna sprawa. Mam zalzone w SC.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
raadaar
Gość







Post2010-04-26, 06:40    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Ma ktos takie lub mial okazje krecic bez akumulatora czy z wylaczynym
silnikiem ?
http://zssplus.pl/www_publikacje/publikacje42.htm
Sa tam przekladnie slimakowe. A one sa zwykle samohamowne.
Jeden spalony tranzystor dzieli nas przed zablokowana kierownica ?
Jakos jestem w stanie krecic kierownica przy wylaczonym silniku. (Grande
Punto).

Ciezko idzie czy lekko ?
Jest tam jeden bezpiecznik wprost z akumulatora, moze ciagnie prad ?

Idzie jechac na odlaczonym elektryku lepiej niz z padnietym
hydraulikiem. Troche reakcja na ruch kierownica jest wtedy "dziwna", bo
walki kierownicze przed i po wspomaganiu nie sa ze soba spiete na
sztywno i jest taki "miekki" luz.
Prad roboczy jest bezposednio z aku za pomoca bezpiecznika. Od ukladu
napedu predkosciomierza idzie impuls stanowiacy o progresji owego
wspomagania.
Generalnie fajna sprawa. Mam zalzone w SC.


Układ kierowniczy jest zawsze bezpośredni, wszystkie "wałki" są ze
sobą połączone. To o czym piszesz to "miękkość" wałka skrętnego
"torsion bar". Jest on montowany zarówno w eletrycznym wspomaganiu,
jak i w hydraulicznym. W temacie bezpieczeństwa... "Podobno" było
kilka wypadków na świecie, wsród różnych marek samochodów
spowodowanych problemami z elektrycznym wspomaganiem kierownicy. Ale
primo, nikt o tym oficjalnie nie trąbi, sekundo ile milionów
samochochodów z takimi ukladami jeździ ? Pomimo zalet wspomagania
elektrycznego, uważam to za kolejny wynalazek, który oszczędzi
pieniążki producentów, a użytkownikom (zwłaszcza starszych samochodów)
napędzi kłopotów. Bo nowe generacje kolumn kierowniczych są
niezrozbieralne, a jeśli już to wymagają kalibracji specjalistycznym
sprzętem po jakiejkolwiek ingerencji. A przekładnie kierownicze
wspomagane eletrycznie są hermetyczne i rozebranie ich ogromnie skraca
ich żywotność. W klasycznym wspomaganiu hydrauliczny, awaria pompy
kończy się wymianą pompy. A w elektrycznym nowych generacji - wymiana
całych podzespołów.
RR
Michał Gut
Gość







Post2010-04-26, 07:29    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:


sila proporcjonalna do skretu kol. podejrzewam ze to celowo by w
przypadku awarii nie wyladowac w polu

W zakręcie ? :)

A na ile porównywalne to z padnięciem normalnego wspomagania ?
Przejechałem raz z padniętą pompą wspomagania w thalii z Gdyni do
Wrocławia ... znajomi patrząc na mnie podejrzewali po tej trasie, że
onanizuję się intensywnie ... dwoma rencami Wink

powiem ci tak - kiedys mialem okazje pomagac spychac kobiecinie autko z
hydraulicznym wspomaganiem - moje elektryczne wspomaganie to absolutnie nic
w porownaniu do tego co ja sie naszarpalem.
no i elektryczne podczas awarii sie samo centruje to jest dosc istotnym
elementem....
Jacek
Gość







Post2010-04-26, 08:00    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem
Zdecydowanie wole wspomaganie hydrauliczne.
A co do pytania, to zona jezdzila 2 dni do pracy Fiatem Stilo z zepsutym
wspomaganiem i nie narzekala specjalnie (nie, nie trenuje podnoszenia
ciezarów ani rzutu mlotem).
Jak dla mnie to bez wspomagania jednakowo ciezko idzie niezaleznie, czy
hydrauliczne, czy elektryczne.
Elektryczne od Fiata ma to do siebie, ze czasami bez powodu wylaczy sie np.
przy slabym akumulatorze, a do wlaczenia potrzebna jest wizyta w ASO za
jedyne 80 zl (jak dotad 2 przypadki w ciagu 7 lat).
Jacek
MarcinJM
Gość







Post2010-04-26, 08:40    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem


Cytat:
Układ kierowniczy jest zawsze bezpośredni, wszystkie "wałki" są ze
sobą połączone. To o czym piszesz to "miękkość" wałka skrętnego

A rozumiesz zwrot "nie sa spiete na _sztywno_"?
Nie jest to tozsame z "nie sa spiete bezposrednio"

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
MarcinJM
Gość







Post2010-04-26, 08:40    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:
no i elektryczne podczas awarii sie samo centruje to jest dosc istotnym
elementem....

A po co ma sie centrowac? Za neutralne polozenie kol w zaden sposob nie
jest odpowiedzialny uklad kierowniczy.
To sprawa geometrii.
Z zastrzezeniem, ze NORMALNIE nie jest odpowiedzialny, w klasycznym
ukladzie mechanicznym, z hydraulikiem, z elektrykiem bezposrednim.
To, co obecnie wyrabiaja producenci z pozornie prostymi ukladami wola o
pomste do nieba.
Prawdopodobnie centrowania wymagaja uklady gdzie nie ma mechanicznego
spiecia pomiedzy kolem kierownicy a zwrotnica.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
Michał Gut
Gość







Post2010-04-26, 09:00    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem
Cytat:
no i elektryczne podczas awarii sie samo centruje to jest dosc istotnym
elementem....

A po co ma sie centrowac? Za neutralne polozenie kol w zaden sposob nie
jest odpowiedzialny uklad kierowniczy.
To sprawa geometrii.

otoz jak wykryje centralka problem to centruje elektrrycznie i z geometria
nie ma to nic wspolnego. jest duzo duzo ciezej niz bez wlaczonego
wspomagania

Cytat:
Z zastrzezeniem, ze NORMALNIE nie jest odpowiedzialny, w klasycznym
ukladzie mechanicznym, z hydraulikiem, z elektrykiem bezposrednim.
To, co obecnie wyrabiaja producenci z pozornie prostymi ukladami wola o
pomste do nieba.

w zasadzie racja choc komplikuja to by zwiekszyc bezpieczenstwo

Cytat:
Prawdopodobnie centrowania wymagaja uklady gdzie nie ma mechanicznego
spiecia pomiedzy kolem kierownicy a zwrotnica.

hmmm musi byc spiete mechanicznie, jest tylko po srodku jeszcze czujnik
momentu i wychylenia, ale walek zasuwa od kierownicy az do maglownicy,
jestem tegop prawie pewien
J.F.
Gość







Post2010-04-26, 09:20    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem
w
Cytat:
Układ kierowniczy jest zawsze bezpośredni, wszystkie "wałki" są ze
sobą połączone. To o czym piszesz to "miękkość" wałka skrętnego
"torsion bar". Jest on montowany zarówno w eletrycznym
wspomaganiu,
jak i w hydraulicznym.

W hydraulicznym nie ma jakis zaworow w zamian ?

Cytat:
Pomimo zalet wspomagania
elektrycznego, uważam to za kolejny wynalazek, który oszczędzi
pieniążki producentów,

Trudno ocenic, ale na oko to hydrauliczne rozwiazanie w produkcji
bardzo drogie nie bylo.
A to wydaje sie dosc skomplikowane, choc wiekszosc komplikacji w
elektronice, wiec tania.

Cytat:
a użytkownikom (zwłaszcza starszych samochodów)
napędzi kłopotów.

No owszem. Chyba ze to o tym mowisz "zaoszczedzi pieniazki"
producentom :-)

J.
MarcinJM
Gość







Post2010-04-26, 09:30    Re: elektryczne wspomaganie kierownicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:
no i elektryczne podczas awarii sie samo centruje to jest dosc
istotnym elementem....

A po co ma sie centrowac? Za neutralne polozenie kol w zaden sposob
nie jest odpowiedzialny uklad kierowniczy.
To sprawa geometrii.

otoz jak wykryje centralka problem to centruje elektrrycznie i z
geometria nie ma to nic wspolnego. jest duzo duzo ciezej niz bez
wlaczonego wspomagania

Coz, widac moja centralka nie wiedziala o tym, ze musi byc wycentrowana.
Zalozylem, podlaczylem i dziala. Kola same wracaja do pozycji neutralnej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprzedzenie_sworznia_zwrotnicy

Cytat:
hmmm musi byc spiete mechanicznie, jest tylko po srodku jeszcze czujnik
momentu i wychylenia, ale walek zasuwa od kierownicy az do maglownicy,
jestem tegop prawie pewien

Wlasnie, ze pamietam, ze jakis producent szczycil sie tym, ze nie ma
mechanicznej korelacji pomiedzy kolem kierownicy a zwrotnica.
Wtedy naturalnym byloby centrowanie centralki wpomagania, poniewaz
centralka nie mialaby informacji zwrotnej o polozeniu kol.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
Strona główna forum » Dyskusje o samochodach » elektryczne wspomaganie kierownicy
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!