Strona główna forum » Dyskusje o samochodach » Znikające drzwi...

Znikające drzwi...

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Autor Wiadomość
Marcin "Kenickie" Mydlak
Gość







Post2010-07-09, 14:27    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem

Cytat:


Szukalem określenia piroklema a Ty szukałeś pirotechniczna klema.
Czujesz różnicę?

Piro(techninczna)klema? Niespecjalnie :)

A Google widział ją wyraźnie...

Ktoś jest głupi i zdaje się na inteligencję drugiego. Pytanie: czy
"Googiel", czy jego użytkownik? :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
Reklamy
kml
Gość







Post2010-07-10, 07:08    Re: Znikajace drzwi... Odpowiedz z cytatem
On Jul 7, 1:24 am, "Pszemol" wrote:
Cytat:
http://www.metacafe.com/watch/1041909/disappearing_car_door/

To sie nie przyjmie. Taka konstrukcja eliminuje slupek "B" i oba
progi. Pozostaje struktura oparta o rurowy tunel dobra do samochodow
sportowych a nie limuzyn. Taki samochod bedzie mial kiepska sztywnosc
na skrecanie oraz nie przejdzie zbyt dobrze najnowszych testow na
uderzenie boczne. Odpornosc dachu na przewrotke tez stoi pod znakiem
zapytania. Firma pokazala bajer, ale tego nikt przy zdrowych zmyslach
nie wprowadzi do masowej produkcji.
---

Mnie zastanawia co sie dzieje kiedy samochód dostanie centralnie strzala w
drzwi - tylko strazacy i ciecie dachu mi przychodzi do glowy. Poza tym
wyladowany akumulator i nie wchodzisz do srodka ;)


--
pozdrawiam
kml
Pszemol
Gość







Post2010-07-10, 09:14    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:


W celu podkreslenia absurdalnosci Twojego pytania.

Widać mama Cię kultury nie nauczyła... przykre to.

W zamian nauczyla mnie samodzielnego myslenia.

Skoro tak uważasz że można nauczyć tylko jednego z dwu...

Cytat:
Gdybym miał do wyboru otworzyć z guzika i musieć rozbijać szybę
to jednak wybrałbym guzik i wolałbym aby mi nikt aku nie odłączał.

Moja dodatnia klema ma osłonę plastikową, z czerwonego plastiku.
To wygląda mi na zabezpieczenie przed zwarciem aku gdy się
w czasie wypadku blacha gdzieś tam zegnie tak że zacznie dotykać klemy...
Piroklema brzmi jak dosyć desperacki sposób z wieloma wadami.

LOL.
Na kierownice tez sobie jaska poloz zamiast pirotechnicznej poduszki, w
koncu tez brzmi desperacko Razz

Nie wiem z czego się śmiejesz... Odłączenie klemy zaraz po uderzeniu
auta jest pozbawieniem samochodu z elektrycznymi zamkami i oknami
możliwości otwarcia drzwi/okien bez wybijania szyb. Znalazłem parę
historii z internetu w których auto po drobnej stłuczce wymagało lawety
mimo iż takie samo bez piroklemy odjechałoby o własnych siłach...
Brzmi to dla mnie jak wyraźna nadgorliwość konstruktora.
Czy poza BMW ktoś w ogóle to montuje w swoich autach?
Pszemol
Gość







Post2010-07-10, 09:31    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Nie wiem z czego się śmiejesz... Odłączenie klemy zaraz po uderzeniu
auta jest pozbawieniem samochodu z elektrycznymi zamkami i oknami
możliwości otwarcia drzwi/okien bez wybijania szyb.

No patrz, ja jakoś potrafię bez prądu drzwi otworzyć... Wiesz, z reguły
szarpnięcie klamką od wewnątrz wystarcza, czasem trzeba odryglować
zamek ale bez prądu jak najbardziej się da.

OK, drzwi - a co z oknami jeśli drzwi się zablokują od wypadku?
Pszemol
Gość







Post2010-07-10, 12:02    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:


W zamian nauczyla mnie samodzielnego myslenia.

Skoro tak uważasz że można nauczyć tylko jednego z dwu...

A gdzie ja napisalem ze jednego?

Inteligentnemu nie musisz wszystkiego pisać... sam wymyśli :-)

Cytat:
Jakbys myslal to bys nie wyciagal idiotycznych wnioskow.

Karolku, daj znać jak wydoroślejesz troszkę, co?
Karolek
Gość







Post2010-07-10, 15:15    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:
W celu podkreslenia absurdalnosci Twojego pytania.

Widać mama Cię kultury nie nauczyła... przykre to.


W zamian nauczyla mnie samodzielnego myslenia.

Cytat:
Gdybym miał do wyboru otworzyć z guzika i musieć rozbijać szybę
to jednak wybrałbym guzik i wolałbym aby mi nikt aku nie odłączał.

Moja dodatnia klema ma osłonę plastikową, z czerwonego plastiku.
To wygląda mi na zabezpieczenie przed zwarciem aku gdy się
w czasie wypadku blacha gdzieś tam zegnie tak że zacznie dotykać klemy...
Piroklema brzmi jak dosyć desperacki sposób z wieloma wadami.

LOL.
Na kierownice tez sobie jaska poloz zamiast pirotechnicznej poduszki, w
koncu tez brzmi desperacko :P

--
Karolek
Grejon
Gość







Post2010-07-10, 16:18    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Nie wiem z czego się śmiejesz... Odłączenie klemy zaraz po uderzeniu
auta jest pozbawieniem samochodu z elektrycznymi zamkami i oknami
możliwości otwarcia drzwi/okien bez wybijania szyb.

No patrz, ja jakoś potrafię bez prądu drzwi otworzyć... Wiesz, z reguły
szarpnięcie klamką od wewnątrz wystarcza, czasem trzeba odryglować zamek
ale bez prądu jak najbardziej się da.

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
Karolek
Gość







Post2010-07-10, 18:43    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:
W zamian nauczyla mnie samodzielnego myslenia.

Skoro tak uważasz że można nauczyć tylko jednego z dwu...


A gdzie ja napisalem ze jednego?
Jakbys myslal to bys nie wyciagal idiotycznych wnioskow.

Cytat:
LOL.
Na kierownice tez sobie jaska poloz zamiast pirotechnicznej poduszki,
w koncu tez brzmi desperacko :P

Nie wiem z czego się śmiejesz... Odłączenie klemy zaraz po uderzeniu
auta jest pozbawieniem samochodu z elektrycznymi zamkami i oknami
możliwości otwarcia drzwi/okien bez wybijania szyb.

Ja tam nie wiem co masz za auto ale drzwi pozbawione pradu mi sie nie
blokuja.
A szyba to nie przeszkoda.

Cytat:
Znalazłem parę
historii z internetu w których auto po drobnej stłuczce wymagało lawety
mimo iż takie samo bez piroklemy odjechałoby o własnych siłach...

Ta, sa inne wynalazki typu wylaczniki bezwladnosciowe itp. dzieki,
ktorym tez nie odjedziesz i to nawet wypadku nie trzeba.

Cytat:
Brzmi to dla mnie jak wyraźna nadgorliwość konstruktora.
Czy poza BMW ktoś w ogóle to montuje w swoich autach?

Tak stosuja to tez inni producenci.

--
Karolek
kml
Gość







Post2010-07-11, 07:25    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:


OK, drzwi - a co z oknami jeśli drzwi się zablokują od wypadku?

Jeżeli to honda to szyby są kuloodporne i masz problem - tylko Chuck Norris
potrafi to wybić kopniakiem z półobrotu z pozycji kierowcy. W innych
samochodach zwykli ludzie samodzielnie potrafi wybić szybę. Poza tym coraz
więcej samochodów ma takie rozwiązanie, które uniemożliwia otwarcie szyb bez
włączonego zapłonu więc wypadek czy nie a szyb i tak nie opuścisz.


--
pozdrawiam
kml
Karolek
Gość







Post2010-07-11, 08:41    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:
A gdzie ja napisalem ze jednego?

Inteligentnemu nie musisz wszystkiego pisać... sam wymyśli :-)


Ty to raczej dopowiadasz sobie to co chcialbys uslyszec.

Cytat:
Jakbys myslal to bys nie wyciagal idiotycznych wnioskow.

Karolku, daj znać jak wydoroślejesz troszkę, co?

Zaraz po tobie.

--
Karolek
Pszemol
Gość







Post2010-07-11, 09:30    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:


OK, drzwi - a co z oknami jeśli drzwi się zablokują od wypadku?

Jeżeli to honda to szyby są kuloodporne i masz problem - tylko Chuck
Norris potrafi to wybić kopniakiem z półobrotu z pozycji kierowcy.

Honda ma kuloodporne szyby? Skąd te informacje?

Cytat:
W innych samochodach zwykli ludzie samodzielnie potrafi wybić szybę.

Wątpię...

Cytat:
Poza tym coraz więcej samochodów ma takie rozwiązanie, które
uniemożliwia otwarcie szyb bez włączonego zapłonu więc wypadek
czy nie a szyb i tak nie opuścisz.

Mylisz się - nie mówimy o otwieraniu szyb przy wyłączonym zapłonie.
Mówimy o wypadku w czasie jazdy, a więc kluczyk jest w stacyjce
w pozycji włączonego zapłonu, więc nawet jak silnik z jakiegoś powodu
zgaśnie to wszystkie elementy elektryczne byłyby normalnie zasilane, no
chyba że jakiś durny wynalazek piroklemy je odłączy od źródła zasilania.
Zresztą w tych samochodach o których mówisz nawet po wyjęciu kluczy
ze stacyjki można szyby otworzyć do czasu gdy drzwi kierowcy się nie
otworzą, wtedy dopiero zasilanie do okien i zamków jest odcinane.
Andrzej Lawa
Gość







Post2010-07-11, 22:21    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:


OK, drzwi - a co z oknami jeśli drzwi się zablokują od wypadku?

Jeżeli to honda to szyby są kuloodporne

MegaROTFL
Andrzej Lawa
Gość







Post2010-07-11, 22:31    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:
http://www.metacafe.com/watch/1041909/disappearing_car_door/

Wygląda bajerancko, ale mam pewne podejrzenia, że marnie to wpłynie na
sztywność nadwozia w ruchu.

Oczywiście przy przeznaczeniu klasy "dostojne toczenie się głównie po
prostej i unikanie zakrętów" nie ma to większego znaczenia, ale obawiam
się, że tę niszę zajęły już dłuuuuuuuuuuuuugie limuzyny ;->
LEPEK
Gość







Post2010-07-12, 10:21    Re: Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Mylisz się - nie mówimy o otwieraniu szyb przy wyłączonym zapłonie.
Mówimy o wypadku w czasie jazdy, a więc kluczyk jest w stacyjce
w pozycji włączonego zapłonu, więc nawet jak silnik z jakiegoś powodu
zgaśnie to wszystkie elementy elektryczne byłyby normalnie zasilane, no
chyba że jakiś durny wynalazek piroklemy je odłączy od źródła zasilania.

Ten durny wynalazek ma na celu ochronę kierowcy i pasażerów przed
spaleniem. Przydaje się może rzadko i czasem jest nadgorliwy, ale ja i
tak wolę niedogodność ewentualnej lawety od pożaru.

Jeśli chodzi natomiast o drzwi (te otwierane ręcznie), to we
współczesnych samochodach są wykonywane tak, aby się przy byle stłuczce
nie blokowały (zobacz testy NCAP). Zaryzykuję stwierdzenie, że jeśli już
się zablokują, to niektórych szyb już i tak nie będzie, więc o ile można
się jeszcze ruszać, to wydostaniem się nie będzie problemu.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
valgore
Gość







Post2018-06-01, 03:55    Znikające drzwi... Odpowiedz z cytatem
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587of8587
of8587of8587
Strona główna forum » Dyskusje o samochodach » Znikające drzwi...
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!