URODA

Magda napisał:

Bardzo lubię Ziaję, zwłaszcza te serie "medyczne". Kosmetyczka mi powiedziała, że te kremy są tańsze, bo pracują na starszych - co nie znaczy gorszych technologiach. I używam serii do skóry alergicznej - mam bardzo suchą skórę, jak papier. A zimą przy kaloryferach grzejących to najchętniej nonstop bym czymś ją smarowała. A z tej serii jestem bardzo zadowolona i szczerze polecam

Udałam się do punktu Ziaji i pani doradziła mi właśnie kurację lipidową. Emulsja do mycia jest absolutnie BOSKA!! zawsze po myciu buzi miałam taką suchą, ściągniętą. Teraz BAJKA!!
krem mam jakiś wygładzający 25+ i póki co jestem bardzo na tak! do tego kozie mleko pod oczy...zestaw dla mnie idealny )

Abstrahując, nowy zapach Very Wang!! Co za flakon! Maliny, hibiskus, drzewo sandałowe, piżmo! To musi być boskie!

Noooo, brzmi kusząco

Boskie oko!

To nie jest na moje nerwy...zawsze po próbie kończę jak pobita albo jak emo...może trzeba by w jakiś kurs makijażu zainwestować czy co...

ja osobiście mam problem ze Smokey Eyes


Jak nakładać maseczkę?

Maseczka potrafi pomóc naszej skórze jak żaden inny zabieg. Jej dużą zaletą jest możliwość samodzielnego wykonania w domu. Jednak sposób nałożenia produktu może mieć duże znaczenie. Jak nałożyć maseczkę by dała nam jak najwięcej korzyści?

Maseczki są powszechnie dostępne w postaci gotowych do nałożenia produktów. Warto przy zakupie różnych specyfików dokładnie zapoznać się nie tylko z instrukcją stosowania, ale również ze składem. Maseczka przez dłuższy czas ściśle oddziałuje na naszą skórę dlatego też warto upewnić się, że wśród składników produktów nie znajdują się zbędne konserwanty, koloranty czy chemiczne środki powodujący konkretny zapach. Wszystko to można osiągnąć sposobami naturalnymi. Warto jednak pamiętać, że minimalna ilość konserwantów może okazać się konieczna, by produktu nie należało przechowywać w specjalnych warunkach (np. w lodówce) i to przez krótki czas.

O czym warto pamiętać jeszcze przed użyciem samej maseczki?
Dokładne oczyszczenie skóry twarzy i szyi jest niezbędne przed rozpoczęciem samego zabiegu. Przy oczyszczaniu zacznij od dokładnego zmycia makijażu, następnie przemyj twarz tonikiem. Wysusz ją i upewnij się, że opakowanie maseczki zostało dokładnie przeczytane.
Zwróć uwagę na włosy - zwiąż je i zabezpiecz czepkiem lub opaską - włosy mogą przybrudzić się i przykleić do twarzy pokrytej maseczką.
Pamiętaj, by maseczkę nakładać wieczorem, najlepiej przed snem (gdy nie planujemy już żadnych wyjść). To właśnie wtedy nasza cera zaczyna "odpoczywać" i regenerować się. Dodatkowo niektóre z maseczek mogą wywołać delikatne zaczerwienienie twarzy, warto skórze dać czas na regenerację po zabiegu.

Jak nałożyć maseczkę?
Wbrew krążącym opiniom najlepiej maseczkę nakładać własnymi palcami. Ciepło ciała pomoże rozprowadzić produkt na twarzy i rozgrzeje go - wiele z maseczek ma najlepsze działanie w momencie wyższej temperatury i wilgoci, dlatego też można połączyć ją z relaksacyjną kąpielą. Produkt wystarczy nakładać począwszy od czoła, skupiając się później na policzkach, brodzie i szyi. Unikaj nakładania kosmetyku na skórę pod oczyma, na powieki i usta - te delikatne rejony mogą gwałtownie zareagować na mocne działanie maseczki.

W trakcie noszenia maseczki najlepiej jest odprężyć się i nie wykonywać mimiki. Mięśnie twarzy powinny być rozluźnione, a Ty sama odprężona. Dzięki temu maseczka zadziała nie tylko na skórę, ale również na psychikę pomagając się odprężyć i zrelaksować.

Maseczkę na twarzy należy trzymać zgodnie z instrukcją producenta. Najczęściej jest to czas 10-15 min, ten czas dotyczy też z reguły maseczek domowych.

Jak ściągnąć maseczkę?
Zabieg kończymy zdejmowaniem maseczki. Sposób zawsze opisany jest na opakowaniu produktu i warto się do niego zastosować. Najczęściej będą to zwykłe zdjęcie maski, starcie jej wacikiem lub spłukanie wodą. Do dokładnego obmycia twarzy z produktu warto użyć mleczka lub innego delikatnie myjącego kosmetyku.

Co po maseczce?
Zabieg warto zakończyć nałożeniem kremu. Tutaj w zależności od potrzeb skóry można skorzystać z kremów kojących, nawilżających. Delikatna warstwa takiego kosmetyku pozwoli skórze "odpocząć".

Cytat:

Unikaj nakładania kosmetyku na skórę pod oczyma, na powieki i usta - te delikatne rejony mogą gwałtownie zareagować na mocne działanie maseczki

true... kiedyś omckneło mi się i miałam potwornie zaczerwienione te miejsce i strasznie piekło... a reszta twarzy zareagowała na nią po prostu bosko

Wrzucam bo co roku walczę z przesuszoną skórą, a w pracy niestety 8 godzin spędzam tuż obok kaloryfera i niestety nie mam możliwości ani się przesiąść, ani pojeździć z biurkiem po pokoju

Cytat:

Zimowe SOS pielęgnacyjne - jak dbać o przesuszoną podczas zimy skórę? Wiele osób zauważa, że stan ich skóry wyraźnie pogarsza się w okresie jesienno - zimowym. Destrukcyjnie na kondycję cery działają czynniki pogodowe, takie jak niskie temperatury, ostry wiatr i mała wilgotność powietrza na zewnątrz. Również warunki panujące w budynkach nie są zbyt sprzyjające. Centralne ogrzewanie wysusza powietrze, które podrażnia cerę. Z kolei ciężkie ubrania i obuwie, zabezpieczające ciało przed przenikliwym chłodem, powodują otarcia oraz nadmierne przesuszenie ciała. Dlaczego tak się dzieje i jak sobie z tym radzić? Dlaczego zimą skóra staje się przesuszona? Nasza skóra wysycha, kiedy brakuje jej wilgoci i lipidów w naskórku. Stanowią one swoistą barierę ochronną skóry. Kiedy zostaje ona naruszona, skóra doświadcza działania niekorzystnych warunków zewnętrznych. Głównymi objawami przesuszenia skóry są napięcie i ściągnięcie skóry, zaczerwienienie oraz jej złuszczanie. Te objawy nie tylko mogą powodować uczucie silnego dyskomfortu, ale też wiązać się z poważniejszymi stanami chorobowymi skóry. Zimą skóra doświadcza niedoborów witamin i składników odżywczych, doskwiera jej też słabsze ukrwienie. W efekcie staje się poszarzała, pojawiają się zmiany skórne (zaskórniki i trądzik), wzrasta również ryzyko infekcji bakteriami, grzybicą, wirusami oraz wystąpienia alergii skórnych. Z dyskomfortem i niepożądanymi zmianami skórnymi staramy się walczyć na wiele sposobów; niestety część przedsięwzięć okazuje się nieskuteczna. Aby skóra zimą pozostawała w dobrej kondycji, niezbędna jest jej kompleksowa pielęgnacja. Często nie jesteśmy świadomi faktu (bądź po prostu o nim zapominamy), że nie powinno się nakładać na twarz kosmetyków intensywnie nawilżających bezpośrednio przed wyjściem na zewnątrz. Mróz i wiatr sprawią, że woda zawarta w kosmetyku zamarznie na skórze, co spowoduje podrażnienia i mikrouszkodzenia cery. Chroniąc się przed przenikliwym zimnem, ochoczo sięgamy po ciepłą, grubą odzież i obuwie. Ich regularne noszenie skutkuje otarciami i obciążeniem skóry. Zimowa odzież w mniejszym stopniu przepuszcza powietrze. W efekcie skóra nie jest wystarczająco dotleniona i doświadcza przesuszenia. Zimowy priorytet – nawilżanie i ochrona Dlatego zimą priorytetowe staje się regularne i intensywne nawilżanie skóry. Pomocne w tym mogą być liczne preparaty nawilżające do twarzy i ciała. Podczas codziennych pryszniców czy kąpieli dobrze jest sięgać po olejki i oliwki kąpielowe, a po umyciu dodatkowo zastosować balsam nawilżający. Zabiegi nawilżające należy wykonywać wówczas, gdy przez dłuższy czas nie planujemy opuszczać domu, np. podczas wieczornej toalety. Jeśli zamierzamy wyjść na zewnątrz, powinniśmy - zamiast nawilżania - dobrze zabezpieczyć skórę ust i twarzy specjalnym preparatem, bogatym w lipidy. Zapobiegnie to utracie wody z naskórka i ochroni cerę przed minusowymi temperaturami. W ofercie sklepów kosmetycznych oraz drogerii dostępny jest szeroki asortyment produktów ochronnych, specjalnie dostosowanych do wymagań pielęgnacyjnych skóry podczas zimy. Dodatkiem do zewnętrznego nawilżania jest regularne przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów. Systematyczne wypijanie około 1-2 litrów wody dziennie oraz dieta bogata w witaminy A, E, C i selen pomaga nawilżyć ciało od wewnątrz i poprawić kondycję skóry. Złuszczanie, oczyszczanie, nawilżanie i profesjonalna regeneracja - cztery kroki do zdrowej skóry Aby skóra zimą pozostawała zdrowa i promienna, warto zastosować kilka kroków pielęgnacji, rekomendowanych przez specjalistów. Pierwszym z nich jest regularne, choć nie nadmierne, złuszczanie naskórka z ciała oraz twarzy przy pomocy delikatnych peelingów. Następnie dobrze jest zdecydować się na seans w saunie. Dzięki temu skóra będzie oczyszczona z głębszych zanieczyszczeń. Oczyszczone ciało potrzebuje intensywnego nawilżenia zewnętrznego w postaci balsamów oraz wewnętrznego – odpowiedniej dawki płynów i zbilansowanej diety. Kluczem do zadbanej skóry jest każdorazowe zabezpieczanie naskórka przed wyjściem na zewnątrz. Krem zimowy ochroni twarz przed wiatrem, mrozem i zachowa równowagę lipidową cery.

Chodzi i kusi mnie jak kusiciel...
Grzywka! I tak się zastanawiam, bo w zasadzie odrośnie dosyć szybko.

ta pierwsza dziewczyna ma piękną prostą fryzurę
ogólnie też mi się to podoba, ale moje włosy mają tendencję do kręcenia się i musiałabym z prostownicą w torebce chodzić...

aktualnie jestem na etapie zapuszczania brwi, żeby w końcu nadać im jakiś ludzki kształt

Ja mam to szczęście w nieszczęściu że mam diabelnie ciemne brwi...przez co wszystkie jasne odcienie włosów totalnie odpadają... a tak mi się zawsze marzyło bycie blondi )

Jutro zaczynam robić eksperymenty z kawą. Znalazłam pół słoika około 250 gram ( wielkie mam te słoje wiem ) kawy, którą dostałam od znajomych, jest ok, ale z ekspresu, a taką średnio lubię.
Kofeina ma działanie stymulujące, jest świetnym rozwiązaniem dla osób odchudzających się w formie peelingu dzięki dobroczynnemu wpływowi na krążenie krwi i redukcję objętości komórek tłuszczowych adipocytów. Kofeina zastosowana w kosmetykach, hamuje proces lipogenezy, czyli powstania nowych komórek tłuszczowych, jednocześnie pobudzając proces lipolizy - rozpadu trójglicerydów w tkance. Powodując pobudzenie metabolizmu, czyli szybszego spalania tłuszczów, znacznie zmniejsza widoczność obrzęków cellulitowych

Ale jutro na tapetę pójdą włosy bo walka o długość jest cały czas w procesie. Zacznę od wcierki kawowej. Zaparzona w filiżance zostanie wtarta w skórę głowy 30 minut przed myciem.
W środę z kolei spróbuję peelingu kawowego. Połączyć fusy z ulubionym szamponem - masować skórę głowy. Jak wiadomo...regularność.
Sądze że i tak osiągnęłam już max porost miesięczny 1,5-2 cm i do 2,5 nie ma szans...no ale spróbujemy

Już jedno wiem na pewno, moje włosy pokochały kawę!
Układają się bosko! Są odbite, uniesione i takie hmm? Sprężyste? Dziś dodałam do kawy przed zaparzeniem serum Anny i później "wodę" w strzykawkę i wmasowywałam w skalp a fusy tylko w te miejsce nad czołem bo tam mam obecnie inwazję baby hair i ją pielęgnuję kilka minut odczekałam i do mycia...i jestem IN LOVE!

Ja pierniczę, Kasia, nie przestajesz mnie zadziwiać.... Dopiero co z zachwytem odkryłam, po wmasowaniu całej buteleczki w skórę głowy odżywki Jantar, i nakładaniu na noc kokosa, że mam meszek taki ok. 2 cm na czole najbardziej widać. w sumie, to zapomniałam Ci o tym napisać, a teraz mi z kawą wyjeżdżasz
Chociaż ja to bardziej jako peeling i antycelulit potraktuję

Evik_wawa napisał:

Ja pierniczę, Kasia, nie przestajesz mnie zadziwiać.... Dopiero co z zachwytem odkryłam, po wmasowaniu całej buteleczki w skórę głowy odżywki Jantar, i nakładaniu na noc kokosa, że mam meszek taki ok. 2 cm na czole najbardziej widać. w sumie, to zapomniałam Ci o tym napisać, a teraz mi z kawą wyjeżdżasz Chociaż ja to bardziej jako peeling i antycelulit potraktuję

Tyle,że niestety dla blondynek to niezbyt dobry pomysł bo kawa delikatnie przyciemnia tzn u mnie widzę że kolor pogłębiło ale przy jaśniejszych odcieniach mogłaby być niespodzianka:)

Riri...kusi
I w końcu wygląda fajnie i na swoje lata!

Czadowe ma to wdzianko <3

Fakt, w końcu dziewczyna wygląda młodo i świeżo! A nie ja przejarana 40-tka

Do wypróbowania, codziennie 5 minut nie trzeba inwestować w nic. Masaż skóry głowy na pobudzenie porostu

musiałabym w to moją drugą połówkę zaangażować ale taka wizja codziennego masażu bardzo mi się podoba