Strona główna forum » Dyskusje o samochodach » Znowu kretyni doprowadzili do wypadku

Znowu kretyni doprowadzili do wypadku

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Autor Wiadomość
Cavallino
Gość







Post2010-09-09, 15:49    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez popadania
w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu uważam za
wystarczające

Za mało.
Tyle to w pochmurny dzień możesz reagować na zdarzenie.
A gdzie czas na wytracenie prędkości?
Reklamy
Robert Wicik
Gość







Post2010-09-09, 15:56    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
I jakie wnioski wyciągasz z tej walki?
Że dróg mamy za mało.

Ale czy Twoja walka coś daje, czy tylko Ci ciśnienie podnosi?
To drugie raczej niezdrowe jest ;]

Cytat:
, a wariaci coraz częściej są tępieni.
A to prawidłowo.
Wszystkie ekstrema powinny być tępione.

Wiesz, dla jednych ekstrema na latanie w mieście ponad 100km/h i wyprzedzanie na przejściach dla
pieszych, a dla innych to już 70km/h jest uważane za eksremum. I mogą mieć rację.

Cytat:
Do tego dochodzi coraz więcej ograniczeń i kontroli Policji, by zapanować jakoś nad tym tłumem

Łykasz marketing jak młody pelikan.
To są sposoby na rąbanie klientów, a nie na żadne panowanie.
Gdyby komuś zależało na bezpieczeństwie, to by zwrócił uwagę na sensowne rozwiązania, sensowne
oznakowanie itd.
A nie ustawiał radar w krzakach.

Te krzaki to też oklepany slogan. W większości przypadków działania Policji są słuszne i powodują,
że jednak ludziska w niebezpiecznych miejscahc jeżdżą wolniej. Widzę, że mamy różne doświadczenia w
tym temacie.

Cytat:
I o to chodzi, w tej kolejności.
Najpierw sensowne limity, potem ich przestrzeganie.

Limity są na większości dróg sensowne.
U nas jest za mało autostrad i eSek, by móc przejechać trasę w sensownym czasie.
Na zachodzie nie narzekasz na limity, jedziesz grzecznie 50km/h, ale wiesz, że za chwilę wyskoczysz
na autostradę i będziesz u celu szybciej.
Cavallino
Gość







Post2010-09-09, 16:02    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

I jakie wnioski wyciągasz z tej walki?
Że dróg mamy za mało.

Ale czy Twoja walka coś daje, czy tylko Ci ciśnienie podnosi?

Żeby nie podnosiła to ją ograniczam, co namolniejszych kapeluszy do kibelka
i na jakiś czas jest spokój.

Cytat:
Wiesz, dla jednych ekstrema na latanie w mieście ponad 100km/h i
wyprzedzanie na przejściach dla pieszych, a dla innych to już 70km/h jest
uważane za eksremum. I mogą mieć rację.

Chyba w debilkowie.


Cytat:
Te krzaki to też oklepany slogan.

Nie - to czysta prawda.
Jak nie krzaki, to płot, brama, barierki na wiadukcie.
Ale maskownica musi być.


Cytat:
W większości przypadków działania Policji są słuszne

No i nie pogadamy.
Jest dokładnie odwrotnie.

Cytat:
i powodują, że jednak ludziska w niebezpiecznych miejscahc jeżdżą wolniej.

Problem w tym, że jeszcze nigdy ich nie widziałem w miejscu niebezpieczenym.
Zawsze stoją tam, gdzie łatwo się obłowić.


Widzę, że mamy różne doświadczenia w
Cytat:
tym temacie.

I o to chodzi, w tej kolejności.
Najpierw sensowne limity, potem ich przestrzeganie.

Limity są na większości dróg sensowne.

Dla melepety - być może.
Zastanowiłbym się, gdyby na przelotowych były podniesione o 50% poza miastem
i 100% w mieście.
marjan
Gość







Post2010-09-09, 16:06    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez
popadania w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu
uważam za wystarczające

Za mało.

Gdy dobrze się czuję i koncentruję w pełni na drodze wydaje mi się, że w
sam raz. Wbrew pozorom to dość duża odległość. Oczywiście traktuję to
jak granicę poniżej której nie schodzę. Nie oznacza to, że zawsze jadę z
takim akurat odstępem.

Cytat:
Tyle to w pochmurny dzień możesz reagować na zdarzenie.
A gdzie czas na wytracenie prędkości?

Gdy gorzej się czuję (zmęczenie, niewyspanie, ból głowy czy ogólnie złe
samopoczucie) i wiem, że mogę mieć dużo gorsze reakcje to zupełnie inna
bajka, wtedy jeżdżę wolniej i z większym odstępem.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
Jacek
Gość







Post2010-09-09, 17:28    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

A jak ulicami miasta przechodzi droga krajowa, ale zapadlo sie torowisko
dla tramwajow ?
albo trzeba wymienic rury pod jezdnia ?

Cos mi sie wydaje ze jakos sie dziela zarzadem i kosztami.

w szczecinie za torowiska i jezdnie w promieniu 0,5m od torowiska odpowiada
zditm i to na ich zlecenia są naprawiane dziury przy i miedzy torami.

Jacek
J.F.
Gość







Post2010-09-09, 18:21    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

A jak ktos po miescie nie zorientuje sie ze inni sie zatrzymuja ..

Przy czym "po mieście" w tym przypadku nie bardzo pasuje.
To takie samo "miasto" jak u Was droga za Bielanami w kierunku Wrocławia.
Tj. formalnie tylko.

Ta nasza to juz chyba nie jest teren zabudowany i chyba tez nie
Wroclaw. Tym niemniej pedzac nia trzeba miec na uwadze ze ci przed
nami moga korka dobic, albo ostro hamowac na czerwonym swietle :-)

J.
Bartas_M5
Gość







Post2010-09-09, 18:39    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Rozsadny kierowca zatrzyma sie jednak lagodnie kilkadziesiat metrow
dalej, rozsadny policjant bedzie machal spoza pasa ruchu.



ja tak robie, jeśli już w ogóle zechce mi się zatrzymać, to robie to tak
że biedaczek musi kilkaset metrów do mnie się pofatygowaćSmile
Cavallino
Gość







Post2010-09-09, 19:20    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

news:
A jak ktos po miescie nie zorientuje sie ze inni sie zatrzymuja ..

Przy czym "po mieście" w tym przypadku nie bardzo pasuje.
To takie samo "miasto" jak u Was droga za Bielanami w kierunku Wrocławia.
Tj. formalnie tylko.

Ta nasza to juz chyba nie jest teren zabudowany i chyba tez nie
Wroclaw.

No właśnie.
A u nas to Poznań, mimo że okolice identyczne i 3 pasy.

Cytat:
Tym niemniej pedzac nia trzeba miec na uwadze ze ci przed
nami moga korka dobic, albo ostro hamowac na czerwonym swietle Smile

Na Krzywoustego nawet żadnego światła nie ma.
Bezkolizyjne zjazdy.
Jotte
Gość







Post2010-09-09, 21:45    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Młodzieńcem to ja byłem, jak Ty jeszcze na stojąco pod szafę
wchodziłeś synku. A na grupie tępiłem kapeluszników, zanim Ciebie
nauczono komputer włączać.
Super.
I jakie wnioski wyciągasz z tej walki?
Przepraszam, że sie wtrącę, chociaż prawdę rzekłszy wcale nie mam za co

przepraszać.
Jakiej walki, co on tam "tępi"??
Że sobie idiota na swoim czytniku filtry maniacko ustawia?
Przecież to zwykły czubek, z tylu grup go pogonili, a tu znalazł takich, co
z nim gadają, to i siedzi.

Cytat:
Bo ja zauważam, że coraz więcej ludzi jeździ kapeluszniczo
To wynik m.in. złego systemu szkoleń, w tym selekcji na etapie badań

zdrowotnych i psychofizycznych.
A że taki melepeta jak rzeczony Kałwalino podnieca się na necie, wylewa z
siebie bzdurne teorie wyobrażając sobie jakim to jest mistrzem kierownicy i
odreagowuje frustracje to sprawa czysto medyczna.

--
Jotte
WS
Gość







Post2010-09-10, 04:13    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Mocno naciągane albo przy założeniu hamowania bez ABS co jest na obecne
czasy archaizmem.

Akurat w zimie (zwlaszcza na swiezym sniegu, tak do 1cm, ktory lezy na
suchym asfalcie) to ABS __znacznie__ wydluza droge hamowania... ;)

WS
Mirek Ptak
Gość







Post2010-09-10, 08:36    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Bezpieczna odległość jak już ktoś pisał liczona przez 7 sekund, to jest
właśnie 150m.

Kto tak napisał (nie śledzę wątku zbyt uważnie)?
Większość szkół jazdy zaleca 2 sekundy, co bardziej restrykcyjni (moja
firma na przykład) 3 sekundy.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board Smile
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
Cavallino
Gość







Post2010-09-10, 08:58    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Bezpieczna odległość jak już ktoś pisał liczona przez 7 sekund, to jest
właśnie 150m.

Kto tak napisał (nie śledzę wątku zbyt uważnie)?

No ja też nie aż tak, żeby zapamiętać kto.
Sebastian Kaliszewski
Gość







Post2010-09-10, 10:08    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Trochę dłuższa niż droga hamowania. Ale że u nas w sporej części
kierowcy odmóżdżeni to im taki odstęp po prostu w ich pustych główkach
nie mieści.

Trochę dłuższa, niż droga hamowania?! Chcesz przez to powiedzieć, że
jadąc 50 km/h na śniegu zostawiasz 100 metrów odstępu przed sobą?
Czyli tyle, ile przejedziesz przez ponad 7 sekund?

A gdyby tutaj nagle w przyszlosci bylo przedszkole i wasz synek, ktorego
nie macie wiec nie mowcie ze to niemozliwe...

Ja w tym artykule sniegu nie widze, trzymajmy sie moze faktow, co?
Motocyklista nie zachowal odleglosci, krotka pilka i koniec dyskusji.

Odniosłem się tylko do tej idiotycznej tezy, że koleś zachowuje
odległość większą niż droga hamowania z danej prędkości.
Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez
popadania w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu
uważam za wystarczające zwłaszcza, że kierownik hamuje w takich samych
warunkach jak ja (no, może z tą różnicą że raczej ma ABS, a ja nie).

Trzeba zachowac odleglasc na tyle, na ile potrzeba na czas reakcji +
poprawka na ewentualnie dluzsza droge hamowania. Ten przed nami nie
stanie deba i zatrzyma sie ze 130tu na kilku metrach, wiec nie ma co
przesadzac.

Najwyrazniej motocyklista niezle frunal, albo glupio nie wzial tej
poprawki na wydluzona droge dla jednosladu.

Albo jechał innym pasem, na który mądry inaczej polucjant kazał zjechać
łapanemu (łapany jechał środkowym, więc któryś pas przeciąć musiał)

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Sebastian Kaliszewski
Gość







Post2010-09-10, 10:15    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez
popadania w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu
uważam za wystarczające

Za mało.
Tyle to w pochmurny dzień możesz reagować na zdarzenie.
A gdzie czas na wytracenie prędkości?

Ten z przodu też nie wytraci jej natychmiast (chyba że w coś przywalił).
Oczywiście 2s wtedy, gdy prędkość jest zbliżona do prędkości
poprzednika. Jeśli "dolatuje się" sporo szybciej to hamować wcześniej
(przy czym jeśli już hamujesz to możesz podejść nieco bliżej niż 2s, bo
noga już na hamulcu pedał w jakimś stopniu wciśnięty, uwaga skupiona,
itd. -- reakcja będzie szybsza, zwykle o jakieś 0.5s.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
marjan
Gość







Post2010-09-10, 10:37    Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Bezpieczna odległość jak już ktoś pisał liczona przez 7 sekund, to jest
właśnie 150m.

Kto tak napisał (nie śledzę wątku zbyt uważnie)?

No ja też nie aż tak, żeby zapamiętać kto.

Chyba o mnie chodzi ;)

Wyliczyłem jedynie, że jak koleś pisze o zachowaniu odstępu większego
niż droga hamowania na danej prędkości, to wychodzi że na śniegu jadąc
50 km/h trzyma się 7 sekund za poprzedzającym go pojazdem, co IMO jest
absurdem.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
Strona główna forum » Dyskusje o samochodach » Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!